Ilu Białostoczan wie, że równo sto
lat temu w ich mieście powstało carskie lądowisko sterowców?
Wciąż jest to jedno z najbardziej tajemniczych wydarzeń w
XX-wiecznej historii Białegostoku.
Białostocki las Pietrasze szczególnie
upodobali sobie biegacze, rowerzyści i amatorzy picia „pod
chmurką”. Jedni znajdują tu doskonałe trasy, inni schronienie
przed karcącym wzrokiem stróżów prawa. Korzystając z uroków
lasu, zapewne nie wiedzą, że mimochodem ocierają się o jeden z
największych sekretów w dziejach Białegostoku. Mogą się jednak
czuć rozgrzeszeni, bowiem jest on nieznany także wielu historykom
zawodowo zajmującym się przeszłością stolicy Podlasia.
Chodzi o carskie lądowisko sterowców,
które zostało rozlokowane w czasie I wojny światowej w lesie
Pietrasze. Z racji okrągłej rocznicy warto o nim wspomnieć także
na naszym blogu. Musiało minąć sporo czasu, zanim odkryliśmy
pozostałości lądowiska sterowców w lesie Pietrasze. W praktyce
nie jest to zadanie łatwe. Niegdyś znajdował się tu poligon
wojskowy, stąd większość terenu „pocięta” jest licznymi
okopami i stanowiskami strzeleckimi. Poza tym prawie stuletnie sosny
i gęste zarośla skutecznie chronią je przed wzrokiem postronnych.
Odnaleźliśmy je dopiero za drugim razem. I jak to zwykle bywa,
przypadkiem.
Najpierw natknęliśmy się na
olbrzymie betonowe kotwy, które niegdyś służyły do cumowania
kilkudziesięciometrowych statków powietrznych. Mierzące prawie 80
metrów długości i 14 metrów szerokości sterowce Persewal, Astra
i Albatros wykorzystywane były do bombardowania celów znajdujących
się na terenie Prus, m.in. ełckiego dworca kolejowego. Po dalszych
poszukiwaniach odkryliśmy przykryte ściółką pozostałości
betonowych konstrukcji, które służyły – jak nam się zdaje –
do napełniania sterowców wodorem. W sumie znaleźliśmy ich
kilkanaście. W charakterystycznych wklęśnięciach być może
umieszczano butle z gazem. Nieco dalej można obejrzeć
kilkudziesięciometrową konstrukcję ziemną, której przeznaczenia
można się tylko domyślać. Czyżby spoczywał tu kiedyś potężny
sterowiec?
W czasach, gdy politycy wciąż kruszą
kopie o lotnisko w Białymstoku, trudno sobie wyobrazić, że przed
stu laty nad głowami Białostocczan unosiły się olbrzymie statki
powietrze. A jednak tak było. Wszystkich zainteresowanych tym
miejscem zapraszamy do wymiany informacji. Służymy też pomocą w
jego odnalezieniu.
szkoda, że nie ma opisu jak trafić
OdpowiedzUsuńTego typu informacjami służymy po podaniu adresu mailowego.
OdpowiedzUsuńWitam,
UsuńBardzo ciekawy artykuł. Prosiłbym o namiary odnośnie lokalizacji. Grzech nie odwiedzić takiego miejsca :-).
Mój adres: romaniuk1404@gmail.com
Pozdrawiam
Również poproszę o instrukcję jak tam dotrzeć :-) kamilmianowski1@gmail.com
UsuńWitam, zaciekawiło mnie to miejsce i chciałabym mu się przyjrzeć. Mój adres: nierodzinskaurszula@gmail.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź :)
Ze względu na spore zainteresowanie opisanym miejscem podajemy współrzędne, które dostaliśmy od jednego z naszych Czytelników: N 52 10.025 E 23 10.590. Sami trafiliśmy tam na zasadzie wyczucia, gdyż nie korzystamy z GPS-a. W razie dodatkowych pytań pozostajemy do dyspozycji i przepraszamy za opóźnienia :)
OdpowiedzUsuń14 stycznia 2017 r. jest spacer z PTTK po Lesie Pietrasze. Sterowce też będą. Będą też inne "tajemnice" tego lasu.
OdpowiedzUsuńSpotkanie. Skrzyżowanie ze światłami ul. Kolbego/Wysockiego, przy Sieńko i Syn, za światłami w stronę Lasu Pietrasze.
Na zakończenie ognisko. Zaopatrzenie własne.
PS
Jedna uwaga. Sami, nie znając terenu, nie wchodźcie i nie penetrujcie terenu. Jest mnóstwo dziur, studzienek.
Co do Pietrasz, to za Cara za szosa obwodową vis a vis Dziesięcin, w
OdpowiedzUsuńpobliżu pomnika pomordowanych w 1920r, były magazyny i składy wojskowe,
przeniesione następnie na Bojary. Budowano tam linie kolejową, której
pozostałością był nasyp kolejowy.
jacu21@o2.pl Proszę o wskazówki bądź lokalizacje na mapie ;)
OdpowiedzUsuńProszę o współrzędne i wskazówki dotarcia do lądowiska.
OdpowiedzUsuńristal@o2.pl
Dzięki :)
43 yr old Help Desk Operator Randall Brosh, hailing from Vanier enjoys watching movies like Song of the South and Water sports. Took a trip to Church Village of Gammelstad and drives a Bugatti Type 57S Atalante. Jej komentarz jest tutaj
OdpowiedzUsuń