Dolina Biebrzy zyskała miano
polskiej Amazonii. Nie wiadomo, kto i kiedy po raz pierwszy ochrzcił
ją tym mianem. Brak tu przecież Indian, egzotycznej dżungli i
budzących grozę anakond. Jest za to meandrująca Biebrza z
dziesiątkami dopływów przypominających z lotu ptaka zagmatwaną
sieć. Są też okresowo zalewane lasy.
Wiele drzew, rokrocznie podmywanych,
wywraca się. Majestatyczne wykroty dopełniają kompozycję, której
autorstwo od początku do końca należy przypisać naturze. Gdy
dodamy do tego promienie wschodzącego słońca, które przeciskają
się między drzewami i lekko unoszące się poranne mgły, otrzymamy
widok zapierający dech w piersiach. W takiej sytuacji francuscy
impresjoniści mogą się schować ze wstydu. Gdyby Manet znał ten
zakątek, zapewne wybrałby go jako scenerię do namalowania słynnego
śniadania na trawie. O ile znalazłby miejsce, żeby rozłożyć koc
:)
Trzeba przyznać bowiem, że olsy są
tyleż piękne, co trudno dostępne. Poziom stojącej wody waha się
zazwyczaj od kilku do kilkudziesięciu centymetrów. Jednak pal licho
wodę, bo nad Biebrzę zawsze wybieramy się w kaloszach. Największe
psikusy potrafi płatać podmokły grunt. Niestety, znamy to z
autopsji.
W wielkim skrócie – poruszanie się
po zalanym olsie polega na przeskakiwaniu z kępy na kępę, które
oddzielone są wodą. Czasami są one bardziej zwarte, innym razem –
mniej. Nieopatrzny krok skutkuje „wodowaniem”. Ale to nie
wszystko. Nawet pozornie stałe podłoże może okazać się
zdradziecką pułapką. Mamy w tej kwestii spore doświadczenie :)
Ja, starając się podejść jak
najbliżej żeremie bobrowe, zanurkowałem w lodowatej (był to
marzec) wodzie, stając na kępie, która tylko pozornie dawała
stabilne oparcie. Z kolei Ance zamarzyło się zrobienie zdjęcia
łosiowi, który skrywał się całkiem blisko. Z wrodzoną sobie
gracją skakała z kępy na kępę, dopóki jedna kępa, wraz z nią,
nie zaczęła się... zanurzać. W efekcie, zanim zdążyła się
obejrzeć, była już po pas w bagnie...
Wspaniałe zdjęcia, jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńJak zrobisz swoje zdjęcia na Podlasiu, też je chętnie zobaczymy:)
Usuń