Znacie to uczucie, kiedy dobrze
znane miejsca z czasem zlewają się w głowie w trudne do
uchwycenia zapachy, dźwięki i barwne plamy? Kiedy detale powoli tracą
kontury, stają się odciśniętymi w pamięci wrażeniami.
Czasami żałujemy,
że nie wystarczy nam talentu, żeby namalować podlaskie pejzaże
tak, jak je zapamiętaliśmy z naszych podróży. Na szczęście mamy
pod ręką obiektyw, a swoimi malarskimi abstrakcjami zachwyca –
nie tylko nas – genialny Leon Tarasewicz.
Poczuliśmy jednak
nutę zazdrości ... A potem w nagłym przypływie artystycznej weny
postanowiliśmy i my oprawić nasze obserwacje w kilka skromnych,
fotograficznych impresji :)
Podobają mi się te impresje. Możnaby z nich zrobić pocztówki lub conajmniej fototapetę. Najbardziej podobają mi się piaski pustyni
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie :) Często bywam na Podlasiu, ale bardziej w okolicach Łomży... będę śledził Twoje wpisy i odwiedzał te miejsca z aparatem :) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńŁukasz
----
www.lukaszknopfoto.blogspot.com
Zapraszamy w każdy rejon Podlasia, każdy jest inny, każdy wyjątkowy i każdy warty odwiedzenia :) Pozdrawiamy! :)
Usuń