Choć wygląda jak wyjęty z rosyjskiej bajki, istnieje naprawdę, i to od 1845 roku. Uroczy, drewniany Dworek Gubernatora Grodzieńskiego w Białowieży został wybudowany na terenie Parku Pałacowego i jest najstarszym budynkiem znajdującym się w polskiej części Puszczy Białowieskiej. Od lat przyciąga wzrok miejscowych spacerowiczów i zachwyca turystów tłumnie odwiedzających Białowieski Park Narodowy.
Na
terenie Parku Pałacowego, będącego częścią Białowieskiego
Parku Narodowego, obok zabytkowego dworku, mieści się też zespół
innych budynków historycznych, wśród których warto zwrócić
uwagę m.in. na tzw. bramę kuchenną, dawne stajnie carskie, Dom
Marszałkowski czy Dom Zarządu. Dworek wybudowano na potrzeby rządu
Gubernatora Grodzieńskiego i postawiono go w miejscu, gdzie
wcześniej znajdował się dwór Augusta III Sasa. W budynku
zatrzymywali się najwyżsi przedstawiciele administracji państwowej.
Pierwszym gościem był podobno generał-gubernator Fiodor J.
Mirkowicz, który przybył do puszczy na polecenie cara w związku z
planowanym polowaniem na żubry. W 1860 roku zawitał tu również
sam Aleksander II.
Carski
pawilon myśliwski
Budynek
nie zawsze wyglądał tak bajkowo jak dzisiaj, dlatego car na czas
polowań zatrzymywał się w pobliskiej leśniczówce. Niedługo
potem podjęto decyzję o przebudowie dworu, w wyniku której
powstało nowe skrzydło i piętro. Z zewnątrz budynek zyskał też
mnóstwo ozdobnych detali architektonicznych. Od tego momentu dumnie
nazywano go carskim pawilonem myśliwskim, godnym przyjęcia
rosyjskich carów, wielkich książąt i innych zacnych gości,
którzy zatrzymywali się tu do czasu wybudowania carskiego pałacu.
Na pamiątkę carskich łowów w budynku urządzono muzeum, gdzie
wystawiono liczne eksponaty, takie jak puchar podarowany carowi przez
księcia pruskiego, księgę z wpisami uczestników polowań i gości
dworu czy album ze zdjęciami przedstawiającymi polowanie cara
Aleksandra III. Pamiątki te jednak zostały wywiezione do Rosji w
1915 roku i tam już na zawsze zostały.
Szpital
czy kasyno?
A
dworek? Dworek – oczywiście – pozostał, bo miał do spełniania
jeszcze wiele funkcji. Podczas I wojny światowej w budynku
zorganizowano szpital polowy, a następnie kasyno oficerskie, które
funkcjonowało również w okresie międzywojennym i w czasie II
wojny światowej. Swoją siedzibę miało tu biuro turystyczne Sekcji
Towarzystwa Urzędników Państwowych, które zarządzało lokalnym
ruchem turystycznym, był też sklepik z pamiątkami. W międzyczasie
budynek ciągle zmieniał swój wygląd, dostosowując się do
potrzeb kolejnych użytkowników.
Jadło
i zabawa
Po
odzyskaniu wolności dworek był gospodą „Turystyczną”,
jadłodajnią i – wreszcie – restauracją obsługującą dziennie
setki gości. Nie mniej gwarno było tu również w roku 1980, kiedy
po pożarze miejscowego przedszkola do zabytkowego dworu
przeprowadziły się dzieci. Ich śmiech rozbrzmiewał przez 5 lat,
czyli do czasu, kiedy przedszkole odzyskało swoje lokum.
Nowe
życie zabytku
Przyszedł
czas, że i stary, zmęczony zawirowaniami czasu dwór zaczął
wymagać generalnego remontu. Projekt jego modernizacji w 1986 roku
opracował zespół architektów pod kierownictwem Kazimierza
Wasilewskiego. Budynek miał się stać siedzibą Ośrodka Edukacji
Przyrodniczej BPN. Remont trwał od 1991 do 1994 roku. Przeprowadzono
kilka zmian architektonicznych, w czasie których odkryto, że
budynek nie posiada fundamentu, a jego funkcję pełniły polne
głazy. Zamiast jednego z nich, ktoś postanowił użyć nawet koła
od żaren. Mimo niespodzianek, modernizację zakończono szczęśliwie.
Od 1996 roku dworek znów tętni życiem i wypełnia się śmiechem
zainteresowanych przyrodą dzieci.
Dworek Gubernatora Grodzieńskiego w Białowieży wybudowano w 1845 roku. jest on najstarszym budynkiem na terenie polskiej części Puszczy Białowieskiej. |
Przepiękny, drewniany
budynek w czasach swojej świetności był carskim pawilonem
myśliwskim. Na czas polowań zatrzymywali się tu car, wielcy
książęta i ich goście.
|
Uwagę turystów
zwracają pieczołowicie wykonane, dekoracyjne detale
architektoniczne.
|
Przepiękne miejsce. Nie bez powodu jest jednym z najczęściej odwiedzanych podczas sesji ślubnych ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i rzeczowy wpis :) dzieje Dworku są naprawdę ciekawe. Oby jak najwięcej osób zainteresowało się dziejami Białowieży!
OdpowiedzUsuńByłem i widziałem ale trochę podupada wydaje mi się że przydał by się remont
OdpowiedzUsuńBardzo ładne okolice z dala od zgiełku i cywilizacji. Czy można prosić o nowe zdjęcia? Joanna Mikuła
OdpowiedzUsuńAa, jeszcze podam swojego maila: joannamikula@op.pl
OdpowiedzUsuń